Koncepcja Smoczego Skweru ‘Do Woli’ położonego na skraju Parku Decjusza w Krakowie nawiązuje do historycznej przeszłości tego miejsca, a zarazem na nowo – współcześnie – interpretuje ideę odrodzenia, a nawet odradzania. W ten sposób, szczycący się znakomitą – sięgającą renesansu – przeszłością, park stanie się dla współczesnych użytkowników obszarem, którego charakter ujawnia się poprzez eksplorację pojęć energii, przetwarzania, ożywiania, odradzania i rezonowania.
Narrację proponowanej aranżacji podporządkowano historii smoka, legendarnego bytu związanego z początkiem Krakowa, jako, że zadaniem planowanej interwencji w przestrzeni parku było wykreowanie w nim kolejnej wersji tzw. „smoczego skweru”. Teren w parku Decjusza stanowić będzie swoisty hortus ludi – ludzki ogród, w którym intensywnie, acz w harmonii, płynie życie ludzi i wszechogarniającej przyrody. I gdzie każdy może się bawić… do woli.
Podkreślić trzeba, że smok z Parku Decjusza nie jest groźnym, polującym na ludzi i zwierzęta potworem. To organizm tętniący radością, przetwarzający, dla którego ziemia jest domem w takim samym stopniu, jak dla człowieka. Słowem, smok z parku Decjusza jest smokiem ROŚLINOŻERNYM. Temat jedzenia, spożywania i jadalności będzie więc istotnym wątkiem w narracji placu zabaw, a także w sposobie projektowania zieleni.
Nadrzędną troską przy tworzeniu projektu było zachowanie równowagi pomiędzy zastanym charakterem parku i planowaną weń ingerencją. Pomyślana więc ona została w taki sposób, by mogła łatwo wniknąć w krajobraz parku, dać się wchłonąć organiczności tego miejsca i stworzyć harmonijną relację pomiędzy naturą, decyzjami niegdysiejszych twórców parku a proponowanymi urządzeniami przyszłego placu zabaw. Dlatego projektowana aranżacja wykorzystuje istniejące już elementy parku, jak piaskownica, ścieżki, enklawy drzew i krzewów, łącząc się organicznie z zastanym krajobrazem, a nierzadko niknąc w nim całkowicie. Sprzyja temu także przemyślana i niewysycona kolorystyka urządzeń, stosowana dyskretnie i z umiarem. Plac zabaw będzie więc niemal ukryty w parkowych nasadzeniach, sprawiając wrażenie, jakby istniał tam od zawsze i był jego integralną częścią. Dzięki tym zabiegom aranżacja w zrównoważony sposób sąsiadować będzie z naturą, gdzieniegdzie manifestując tylko swoją obecność, a to z kolei stanowić będzie znakomite, nacechowane ekskluzywnością, zaproszenie do skorzystania z placu zabaw.